No i dostałem urlop. Jak to bywa z moimi urlopami – pogody oczywiście nie ma, bo dlaczegóż miała by być skoro w trakcie trwania moich urlopów – kiedy by nie miały miejsca-pogody nie ma nigdy.
Na całe szczęście weekend w Białowieży dał możliwość posmakowania wiosny – tak bardzo oczekiwanej przez większość. Słońce świeciło praktycznie przez całą niedzielę.
Poniżej trochę zdjęć.

wcześniejszy wpis
następny wpis
Dodaj komentarz