maj
30
09

Nikon in the house

No i stało się. Nikon na dobre zawitał u mnie w torbie. Trochę na przekór samemu sobie ,bo nie jest to FF i nie jest to Canon. Sam sobie tak na prawdę sam sobie tego do końca nie potrafię wytłumaczyć, no ale w życiu podobno wiele jest rzeczy których nie powinno się tłumaczyć.

Nikon D300 czyli DX,35mm f1,8v AF-S DX , 50mm f1,4G AF-S, SB900. Nie wiem czym to się zakończy. Stare 30D zostało do zadań „specjalnych”.Całkiem grzecznie leżą w torbie,nie obijają sobie pysków na wzajem. Może to duet idealny?Kto wie czym się zakończy ten związek.Może ma jakąś przyszłość? Kto to wie 🙂

wcześniejszy wpis
następny wpis
szukaj