Dobra..wpis reaktywowany….
Trochę się pomieszało.Nie pamiętam co za bzdury tu wcześniej napisałem. Było o kotach i o Tuście ,
Trochę przekombinowałem i na chwilę szlag trafił bloga; już myślałem że to koniec…ale dzięki cierpliwości niezastąpionego Kaczana ech..co ja będę gadał.
Koty poniżej:)Najpierw Czesiek..a reszta niżej 😉
ps.Cytat z oryginalnego wpisu:
”
Tak, pojawił się nowy tag na blogu i prawdopodobnie będzie pojawiał się teraz częśćiej. KOTY. Tuśkę czyli Weronikę miałem okazję poznać na dwóch ślubach na których dane mi było robić zdjęcia. Okazało się że ma puchatą tajemnicę w domu o której mało kto wiedział. Wpadłem i w końcu zdemaskowałem ją!! Tu kot!Tam kot! A tu – całe stado kotów!! Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!Kot!!!! Jaja normalnie. I te ślepia kocie wlepione w obiektyw.
Tak, wiem .. dużo i monotematycznie. Niech marudzi ten kto nie ma ochoty oglądać.Ja mogę się na nie gapić bez przerwy. A jutro…a jutro będzie futro…….”
To tyle:) Koniec poprawek.Back into the real life 😉
[nggallery id=64]
Dodaj komentarz