No i tak przeglądam te zdjęcia Klepki i nadziwić się nie mogę…jakim cudem ja ten plener zrobiłem. No i znalazłem przyczynek który przeważył na jakości. Otóż wierny giermek mój pilnował dzielnie by zdjęcia dobrze wyszły…
Poza tym moje dziecko wczoraj udowodniło mi że kryzys je też dosięga coraz to bardziej.Na kolację nie chciała kaszy,nie chciała mleka ani nic…wyrwała mi siatkę z bochenkiem chleba..i pożarła go na kolację..Oglądając „Fakty” i słuchając o sprawie Olewnika,o rozwodzie Marcinkiewicza i o zmianach personalnych w Ministerstwie Sprawiedliwości,chleb gryzła co razto mocniej.
[singlepic=2371,320,240,,left]
[singlepic=2372,320,240,,left]
[singlepic=2374,320,240,,left]
[singlepic=2375,320,240,,left]
[singlepic=2378,320,240,,left]
[singlepic=2379,320,240,,left]
Dodaj komentarz