Jak to bywa – do Białowieży uciekliśmy szybko. Jak to też bywa uciekliśmy na krótko. Porwaliśmy ze sobą Sitka .I pomimo iż dzień wcześniej stał na baczność i miał o ósmej rano stać i czekać..tak chyba ciężko mu było odmówić dziś rano.Ale nie żałował. Pogoda super,modele też super.W ogóle git. Poniżej trochę prywaty. Łukasz zawsze miał do mnie pretensje że nie zrobiłem mu zdjęcia co niniejszym nadrabiam. Poza tym mam nową wizję. Soplicowo odkąd moja krótka kariera „marketingowca” – cokolwiek to znaczy – zmieniło się bardzo. Bardzo bym chciał tam kiedyś zrobić sesję. Mam nadzieję że będzie mi dane…
wcześniejszy wpis
następny wpis
Dodaj komentarz